Zarządzanie łańcuchami dostaw w e-commerce. Prognozy i trendy
Sprzedaż online opiera się w dużej mierze na sprawnej logistyce, która w połączeniu z odpowiednią platformą e-commerce oraz obsługą klienta pozwala na dostarczenie do kupującego produktów w akceptowalnej przez niego cenie i w wyznaczonym czasie. W procesie tym bardzo ważny jest supply chain management (SCM), czyli zarządzanie przepływami między poszczególnymi ogniwami łańcucha dostaw. To właśnie ten element sprzedaży online okazał się problematyczny w okresie pandemii. W poniższym artykule przedstawiam kilka prognoz, które pozwolą na lepsze zarządzanie SCM w e-commerce.
Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie Ecommerce w Praktyce.
Rok 2020 zmienił e-commerce
O tym, że sprzedaż online w 2020 r. była na najwyższym poziomie od lat, napisano już wiele. Obostrzenia i zmiany związane z pandemią zmusiły marki do szukania nowych rozwiązań, które zapewnią im możliwość działania w sposób przewidywalny i nie zakłócą procesu sprzedaży towarów oraz usług. Bardzo ważne stało się inteligentne i sprawne zarządzanie nie tylko łańcuchami dostaw, lecz także magazynowaniem produktów, logistyką czy dostawą na etapie ostatniej mili.
Skupmy się jednak na samym łańcuchu dostaw. Badania przeprowadzone przez firmę Gartner w 2019 r. pokazują, że 72% organizacji postrzega technologię zarządzania dostawami jako jeden z czynników przewagi konkurencyjnej. Jednak tylko 42% przedsiębiorstw działa w sposób, który pozwala na dzielenie ścieżki dostaw na mniejsze zadania. A tymczasem właśnie zarządzanie krótszymi odcinkami łańcucha dostaw jest łatwiejsze i pozwala na sprawne reagowanie, które jest szczególnie istotne w momencie zagrożenia płynności transportu. Najważniejsze jest jednak to, że firmy zauważyły, jak ważna stały się technologia oraz analiza danych w supply chain managemencie.
O planowaniu strategicznym mówi się coraz częściej w poniższych kontekstach:
- do 2023 r. zapotrzebowanie na automatyzację systemów pakowania i dostarczania towarów wzrośnie czterokrotnie – wszystko po to, aby móc przestrzegać dystansowania społecznego w miejscach pracy,
- do 2023 r. 50% przedsiębiorstw dostarczających produkty przeznaczy środki rozwiązania, które pozwolą śledzić drogę towarów w czasie rzeczywistym,
- do 2024 r. 50% organizacji zainwestuje w aplikacje oparte na AI lub dające zaawansowane możliwości analityczne, takie jak business intelligence.
Digitalizacja dostaw stała się wymogiem
Technologia cyfrowa – w badaniach Gartnera – została zidentyfikowana jako kluczowy element w procesie analizy łańcuchów dostaw i zarządzania nimi. Może ona pomóc zwiększyć dojrzałość organizacji pod względem rozwoju logistyki, magazynowania, a także samego podejmowania decyzji bardziej odpowiedzialnych biznesowo i wpłynąć na wyniki biznesowe.
Badanie wykazało, że prawie 6 na 10 firm już zainwestowało lub zainwestuje w technologię cyfrową łańcucha dostaw. Dobra wiadomość jest taka, że ok. 50% badanych przedsiębiorstw ma doskonale udokumentowane inwestycje w nowe technologie. Jednak tylko niewielki procent organizacji przyjął zasady zwinne jako sposób na przyśpieszenie innowacji w zakresie łańcucha dostaw.
Co ciekawe, wszelkie prognozy pojawiające się w mediach skupiają się na konkretnych technologiach, które firmy będą stosować w ciągu najbliższych trzech–pięciu lat. Obejmuje to takie zagadnienia jak:
- zwiększone kompetencje pracowników, którzy obsługują lub będą obsługiwać łańcuchy dostaw,
- analiza danych BI,
- śledzenie przesyłek w czasie rzeczywistym,
- robotyka,
- artificial intelligence (AI) / machine learning (ML),
- technologia 5G,
- łatwe integracje platform logistycznych i sprzedażowych za pomocą API (technologia headless).
Zwiększenie kompetencji pracowniczych
W tym przypadku chodzi o pracowników działów IT, którzy mają odpowiednią wiedzę. W badaniu Gartnera mówi się o ekspertach w dziedzinach: cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, analizy danych czy robotyki.
Większość uczestników ankiety stwierdziło, że ważne lub bardzo ważne jest dla nich wprowadzenie różnych ról IT bezpośrednio do organizacji łańcucha dostaw. Co więcej, podczas gdy wiele firm będzie nadal polegać na starych technologiach, pozostałe będą starały się dopasować kompetencje specjalistów do nowych rozwiązań i w ten sposób uzyskać przewagę w zarządzaniu łańcuchami dostaw.
Analiza danych pochodzących z różnych źródeł
W łańcuchu dostaw w e-commerce nie tyle trendem, ile już wymogiem jest wizualizacja danych pochodzących z różnych źródeł. Skorzystanie z rozwiązań business intelligence, analiza big data, zestawianie danych obecnych z historycznymi – to wszystko otwiera szerszą perspektywę i daje lepsze spojrzenie na logistykę. Doświadczenia firm logistycznych oraz klientów Merce pokazują, że wykorzystanie business intelligence skutkuje:
- lepszym wglądem w koszty i zysk,
- zwiększoną wydajnością działań logistycznych,
- optymalizacją tras i zarządzania przestrzenią magazynową,
- lepszą kontrolą nad kierowcami i pojazdami oraz ich optymalnym rozmieszczeniem,
- pełnym przeglądem klientów i możliwością ich analizy pod różnym kątem.
Obecnie mówimy o zestawieniu danych – za pomocą narzędzi BI – pochodzących z systemów magazynowych, sprzedażowych, od firm kurierskich, czy też danych, do których mamy dostęp dzięki narzędziom do zarządzania flotą. Dane te pozwalają na optymalizację tras, cięcie kosztów, a także na odpowiednie reagowanie w sytuacjach kryzysowych.
Śledzenie przesyłek w czasie rzeczywistym
Zbieranie danych i analiza dostaw w czasie rzeczywistym w wielu przypadkach to nadal jedynie domena firm logistycznych i przedsiębiorstw, które posiadają własną flotę. Gdy paczki opuszczają magazyn marki, dostawcy i klienci w kanałach B2B i B2C mają niewielki wgląd w status swoich zamówień i wysyłek. Platformy, które oferują – za pośrednictwem zewnętrznych dostawców oprogramowania – możliwość podglądu transportu w czasie rzeczywistym, stanowią tę część rynku, która nadal może zostać zapełniona nowymi rozwiązaniami.
We wspomnianym badaniu Gartnera, które dotyczy zarządzania problemami w łańcuchu dostaw, widoczność w czasie rzeczywistym jest jedną z kluczowych możliwości, z jakich korzystają firmy, aby sprostać wyzwaniom związanym z logistyką. Tylko dzięki temu procesy logistyczne mogą być kolejnym kamieniem milowym na drodze do pozyskania gigantycznej przewagi konkurencyjnej nad innymi graczami.
Kryteria, które należy przyjąć przy określaniu potrzeb przedsiębiorstwa w zakresie śledzenia przesyłek w czasie rzeczywistym, to m.in.:
- skala przedsiębiorstwa w porównaniu z innymi, konkurencyjnymi biznesami,
- określenie, czy istnieje potrzeba śledzenia całej floty czy tylko pojedynczych zamówień,
- kwestia tego, czy konieczne jest śledzenie załadunków i przeładunków,
- rozstrzygnięcie, czy trzeba śledzić kondycję przesyłek (np. temperaturę, wilgotność, ciśnienie i uszkodzenia),
- zasięg śledzenia,
- możliwości raportowania i integracji.
Dostęp do informacji na temat przesyłek w czasie rzeczywistym to dla wielu marek kluczowy element działań logistycznych i magazynowych. Szczególnie ważny jest on dla firm, które sprzedają online produkty spożywcze, towary, które szybko się psują, lub takie, które mogą zostać łatwo uszkodzone podczas transportu. W najbliższych latach rynek analizowania dostaw w czasie rzeczywistym – mimo że napotyka na swojej drodze przeszkody – będzie się rozwijał w szybkim tempie. Przeszkodami tymi mogą być: rozdrobnienie tego rynku z punktu widzenia dostawcy, np. pod względem obsługiwanych rodzajów dostaw i obszarów geograficznych, a także wielkość sieci operatorów. W rezultacie sklepy internetowe i inne organizacje muszą się upewnić, że dokładają wszelkich starań podczas wyboru odpowiedniego partnera technologicznego.
Robotyka magazynowa
Rozwiązania z zakresu robotyki magazynowej to jeden z trendów, które zaistniały podczas pandemii, kiedy w zamkniętych pomieszczeniach wprowadzono obostrzenia związane z liczbą pracowników. Co ciekawe, pojawiły się także inne propozycje, takie jak systemy monitorujące ruch i zachowania pracowników magazynowych, które zweryfikowały, czy faktycznie nie naruszają oni zasad dystansowania społecznego.
Te same narzędzia wykorzystywane były już wcześniej do zbierania informacji na temat pakowania i błędów popełnianych podczas konfekcjonowania produktów. Ścisły nadzór i kontrola budzą jednak wątpliwości nie tylko samych pracowników, lecz także związków zawodowych. Rozwiązaniem może być zastosowanie G2P (goods to person), czyli zautomatyzowanych systemów magazynowych samodzielnie dostarczających do punktów konfekcji zamówień produkty, które muszą znaleźć się w paczce wysłanej do klienta. Nie tylko przyśpiesza to proces pakowania, lecz także pozwala na zachowanie odpowiedniego dystansu i zapobiega błędom pojawiającym się w przesyłkach. Warto podać tutaj jako przykład rozwiązania, z których korzysta Puma. Wideo poniżej.
Oczywiście możemy też mówić o robotyce pakowania przesyłek bez udziału pracowników, jak również autonomicznych urządzeniach, które pozwalają na lepsze zarządzanie przestrzenią magazynową. Rozwiązań jest naprawdę wiele.
Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe
Wiele platform pozwala firmom pobierać duże ilości danych zarówno historycznych, jak i tych przetwarzanych w czasie rzeczywistym. Systemy BI, o których wspominaliśmy powyżej, dają ogromne możliwości analizowania danych, a wsparcie tych rozwiązań za pomocą sztucznej inteligencji oraz algorytmów i technik uczenia maszynowego pozwala zapewnić cenne prognozy na bazie informacji pochodzących z platform business intelligence. Dla wielu firm jest to podstawa do dalszych działań i zmian, a także do planowania strategicznego.
Przykładowo firma Anaplan – dostawca zapewniający analizę i planowanie łańcucha dostaw – wprowadziła PlanIQ. Pobiera on dane i automatycznie testuje kilka algorytmów AI/ML przed wybraniem modelu zoptymalizowanego pod kątem generowania najlepszej prognozy logistycznej. Mamy w tym przypadku możliwość szybkiego porównania wielu scenariuszy, co często bywa niezwykle ważne w logistyce.
Technologia 5G
5G to przede wszystkim większa prędkość pobierania i wysyłania danych. Drastycznie zmniejszają się dzięki niej również opóźnienia, czyli skraca się czas potrzebny urządzeniom na komunikowanie się ze sobą sieciami bezprzewodowymi. To oczywiste korzyści dla konsumentów, którzy chcą np. pobierać filmy na smartfony i je oglądać. Ale czy logistyka w e-commerce i zarządzanie łańcuchami dostaw także skorzysta z tej technologii?
Teoria mówi, że ponieważ coraz więcej urządzeń w całym łańcuchu dostaw i procesie produkcyjnym staje się częścią internetu rzeczy, zaczną wytwarzać one niezwykle bogaty strumień danych, który będzie wysyłać sygnały w czasie rzeczywistym.
Za pośrednictwem sieci 5G pojemnik na części może informować, że jest w 80% pusty i że należy uzupełnić produkty, które są w nim składowane, a to z kolei pozwoli na automatyczne zamówienie niezbędnego towaru. To pewien bodziec w całym łańcuchu dostaw, który przyśpieszy i zautomatyzuje kolejne procesy logistyczne, bez konieczności ingerowania w nie czynnika ludzkiego. Jednocześnie musimy pamiętać, że integracje urządzeń zaliczających się do szeroko rozumianego internetu rzeczy wymagają odpowiednich rozwiązań, np. architektury headless.
Szybkie i łatwe integracje poszczególnych platform i rozwiązań
Tutaj na pomoc przychodzi hybrydowa budowa aplikacji sprzedażowych (platform e-commerce), które oddzielają od siebie front-end i back-end, dzięki czemu tworzenie indywidualnych rozwiązań oraz integracji z dowolnymi urządzeniami jest dużo prostsze, szybsze i przede wszystkim tańsze. Pisaliśmy już o tym w poradniku przygotowanym na potrzeby E-commerce w Praktyce. Opowiadał on m.in. o wykorzystaniu rozwiązań headless, które stworzyliśmy dla naszych klientów w Merce.com.
Wykorzystanie API do połączenia poszczególnych narzędzi sprzedażowych i logistycznych pozwala na tworzenie rozbudowanych aplikacji, posiadających wiele funkcji (sprzedaż, logistyka, analityka, magazynowanie, analiza zasobów, śledzenie paczek itd.). Są wydajne i co najważniejsze: dają się dalej rozbudowywać oraz pozwalają na łatwiejsze skalowanie platform e-commerce. Umożliwia to rozwój sprzedaży i logistyki, jak również dopasowywanie narzędzi do wielkości sklepu czy magazynu.
Wygrają ci, którzy zareagują najszybciej
Jak w każdym przypadku, w którym w grę wchodzą nowe technologie i nietypowe rozwiązania, największą przewagę zyskają ci, którzy jako pierwsi zaczną działać według nowych schematów. Rynkowi pionierzy są niejednokrotnie narażeni na problemy i koszty związane z pierwszymi wdrożeniami, ale oni też radzą sobie z późniejszymi wyzwaniami, które dla firm startujących po nich będą trudnościami nie do przejścia.
Oczywiście prognozy i trendy będą się zmieniały, mają bowiem na nie wpływ również zdarzenia niespodziewane, takie jak pandemia. Ale to właśnie dzięki pandemii odkryliśmy rozwiązania, z których jeszcze kilka lat temu mogliśmy nie skorzystać.
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz wsparcia w obszarze logistyki dla e-commerce, zapraszamy do kontaktu. Zachęcamy też do dyskusji.
Wyniki zaprezentowane w artykule opierają się na badaniu firmy Gartner dotyczącym potrzeb użytkowników technologii łańcucha dostaw, które zostało przeprowadzone w okresie od listopada do grudnia 2019 r. W badaniu tym zbadano rolę, jaką technologia odgrywa w łańcuchu dostaw, oraz sposób, w jaki wykorzystuje się na tym polu technologię w celu uzyskania przewagi konkurencyjnej. Próba 350 respondentów – organizacje o wartości 100 mln dol. i więcej z: Ameryki Północnej (40%), Europy Zachodniej (40%) i Azji i Pacyfiku (20%).